Chłopcy zrobili dla taty tort. Najpierw zmiksowali ciasto na biszkopt a na zegarze pilnowali czasu pieczenia.
Rozpuszczali galaretkę i czekali aż ostygnie...
...ubijali śmietanę...
...kroili banany...
... a na koniec najprzyjemniejsze...
I tak oto powstał pyszny tort śmietankowo-bananowy z agrestową galaretką :)
Kolejnym zadaniem było przygotowanie transparentu.
Chłopcy bardzo cieszyli się, że mogli to wszystko dla taty przygotować, a tata był bardzo zaskoczony i uradowany gdy przyjechał do domu - stęsknił sie za nami baaaardzo.
Pozdrawiam!
Ania
Uwielbienie patrzeć na takie samodzielne dorosłe zabawy i krojenie prawdziwym nożem :)
OdpowiedzUsuńWspaniałą rodzinkę tworzycie, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń